Kiedyś
przeczytałam, że życie składa się z drobiazgów dnia
codziennego. No i dużo w tym prawdy. Dlatego, powinniśmy dbać, aby
te małe rzeczy dawały nam dużo przyjemności.
Oczywiście,
nic nie zastąpi poczucia satysfakcji z dużych osiągnięć i
szczęścia w wymiarze XXL. Ale bardzo często zapominamy o tych
małych przyjemnościach, które czynią naszą codzienność
radośniejszą lub chociażby tylko znośniejszą. A jeśli jeszcze z
premedytacją pomnożymy te drobne przyjemności, to już nikt nie
powie, że nie mają one wpływu na nasz nastrój i samopoczucie.
Nie
zapominajmy więc o „przyjemnostkach” i cieszmy się nimi ku
chwale każdego dnia... i nocy ;)
Carpe diem!
Nie wiem jak
Wam, ale mi osobiście, dużą przyjemność sprawia filiżanka lub
kubek gorącej, aromatycznej i koniecznie mocnej kawy. Brak czasu i
przyrządzanie kawy gdzieś w przelocie lub w czasie krótkich przerw
w pracy, pozwala jedynie na jakiś szybki rozpuszczalny miks, jednak
zawsze staram się, aby to była wysokogatunkowa kawa. Natomiast,
jeśli mam dłuższą chwile bardzo lubię kawę z kafeterki z
dodatkiem podgrzanego i to koniecznie tłustego mleka :)

...a ja jednak oryginalny...nie podnieca mnie kawusia
OdpowiedzUsuńNa szczęście przyjemności mamy całe mnóstwo :)
Usuń