Mała czarna z mleczną nutą

czwartek, 10 marca 2016
data:post.title
Kiedyś przeczytałam, że życie składa się z drobiazgów dnia codziennego. No i dużo w tym prawdy. Dlatego, powinniśmy dbać, aby te małe rzeczy dawały nam dużo przyjemności.
Oczywiście, nic nie zastąpi poczucia satysfakcji z dużych osiągnięć i szczęścia w wymiarze XXL. Ale bardzo często zapominamy o tych małych przyjemnościach, które czynią naszą codzienność radośniejszą lub chociażby tylko znośniejszą. A jeśli jeszcze z premedytacją pomnożymy te drobne przyjemności, to już nikt nie powie, że nie mają one wpływu na nasz nastrój i samopoczucie.
Nie zapominajmy więc o „przyjemnostkach” i cieszmy się nimi ku chwale każdego dnia... i nocy ;)
Carpe diem!
 

Nie wiem jak Wam, ale mi osobiście, dużą przyjemność sprawia filiżanka lub kubek gorącej, aromatycznej i koniecznie mocnej kawy. Brak czasu i przyrządzanie kawy gdzieś w przelocie lub w czasie krótkich przerw w pracy, pozwala jedynie na jakiś szybki rozpuszczalny miks, jednak zawsze staram się, aby to była wysokogatunkowa kawa. Natomiast, jeśli mam dłuższą chwile bardzo lubię kawę z kafeterki z dodatkiem podgrzanego i to koniecznie tłustego mleka :)

2 komentarze

  1. ...a ja jednak oryginalny...nie podnieca mnie kawusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście przyjemności mamy całe mnóstwo :)

      Usuń